Jedzeniowe Dowcipy :)

Przychodzi polski turysta do angielskiej restauracji i pyta:
- Co macie do jedzenia?
- Hot Dog - odpowida kelner
- A co to znaczy po polsku? - pyta turysta
- Goracy pies.
- Moze byc.
Po chwile przychodzi kelner z parowka w bulce, a turysta krzyczy:
- Panie, to mial byc pies, a Pan mi tylko ogon podal!


czwartek, 16 października 2008

Kopytka zapiekane z serem

Składniki: 1 fix do spaghetti po bolońsku, 2 ząbki czosnku, 30 dkg mozarelli, 4 łyżki parmezanu, 1 łyżka masła, 2 pomidory.

Sposób przygotowania: ugotować ziemniaki, zmielić, dodać mąkę, sól i poczekać aż wystygną. Sparzyć pomidory, obrać ze skórki, usunąć pestki i dusić 20 minut pod przykryciem, następnie dodać drobno pokrojony czosnek. Z doświadczenia wiem, że najlepszym sposobem doprawienia sosu pomidorowego jest dodanie fixu do spaghetti po bolońsku, ale sos włoski można wykonać również samemu przyprawiając oregano, tymiankiem, solą i pieprzem. Z ciasta ziemniaczanego uformować wałek o średnicy 3 centymetrów i pokroić go na kawałki długości 2 centymetrów. Każdy lekko spłaszczyć i odstawić na 10 minut. Kopytka gotować w posolonej wodzie na średnim ogniu. W wysmarowanej masłem formie układać warstwami kopytka i kłaść plastry sera. Zapiec. Pycha!

Cześć Kochani!

Niedawno wróciłam do domu i niestety nie zjadłam dzisiaj przyzwoitego obiadu...
Jest już ciut za późno na kuchcenie, ale jutro zaczyna się nowy dzionek, a w dodatku początek weekendu, więc już dzisiaj narodził się w mojej głowie fantastyczny pomysł na pyszny obiad... kopytka zapiekane z serem! I co Wy na to? Smacznego!

Słodycze, słodycze kochane...

Przyszły tydzień będzie"Tygodniem batonika" :D Postaram się przybliżyć wam wszelkiego rodzaju batony. Mamy tak ogromny wybór tych słodkości na rynku, że często nie potrafimy się zdecydować na coś konkretnego. W sklepie 10 minut zajmuje mi wybranie konkretnego batonika ;)
Też tak macie?
Mam nadzieję, że włączycie się do zabawy i razem ze mną przyznacie miejsca naszym "zawodnikom" :D

Pozdrawiam serdecznie
Marchewa

Z kącika babuni:)

Na początek chciałam Wam podać niezawodny przepis na ciasto. Minęła już połowa miesiąca więc w studenckich portfelach zaczynają panować pustki... Dlatego jest to przepis tani, szybki i bardzo prosty. W sam raz dla początkujących!!:)


Murzynek” – ciasto dla początkujących studentów - ZAWSZE SIĘ UDAJE!!!

Składniki (w nawiasach podana jest opcja oszczędna w kalorie ):
Grupa 1:
- 2 szklanki cukru (może być trochę mniej),
- ½ szklanki mleka (można zastąpić mleko wodą),
- 3 łyżki stołowe kakao (najlepiej ciemne),
- 250 g tłuszczu ( może być masło roślinne).
Grupa 2:
- 2 szklanki mąki,
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia,
- 4 jajka.

Opis wykonania:
Podane w 1-wszej grupie składniki włóż do naczynia i wolno podgrzewając oraz mieszając doprowadź do ich połączenia (nie gotować!). Po uzyskaniu konsystencji lekkiej polewy możesz odlać ½ szklanki i pozostawić do dekoracji ciasta. Pozostałą część należy ostudzić i połączyć ze składnikami z 2-giej grupy.
W czasie stygnięcia wysmaruj formę na ciasto tłuszczem i posyp ją bułką tartą
(jeżeli ciasto będzie pieczone w piekarniku to wcześniej lepiej jest go rozgrzać do temperatury ok. 180-200 ˚C).
Następnie dodaj do wcześniej zrobionej „polewy” 4 żółtka ( wcześniej należy oddzielić je od białek, które trzeba ubić i wstawić do lodówki ) i dokładnie wymieszaj. Potem stopniowo dodawaj mąkę i proszek do pieczenia, a na końcu ubitą pianę z wcześniej oddzielonych białek. Można wzbogacić ciasto dodając do masy swoje ulubione bakalie.
Wyłóż uzyskaną masę do przygotowanej wcześniej foremki lub prodiża i piecz ok. 50 minut. Po upieczeniu ciasta i jego wystudzeniu można je przełożyć ulubionym dżemem ( lub nie ) i udekorować wcześniej odlaną polewą
(jeżeli polewa będzie za gęsta do dekorowania należy ja troszkę podgrzać).
A tak wygląda już upieczone ciasto:):


Dobra rada Babuni– jeżeli nie chcesz, aby rodzynki opadły na dno ciasta, to przed dodaniem ich do masy, zaparz je gorącą wodą, a po chwili odcedź i dodaj do nich łyżeczkę mąki ziemniaczanej, następnie wymieszaj. Po takim zabiegu rodzynki po dodaniu do masy rozłożą się równomiernie w cieście.


Powodzenia i smacznego !!!
Wasza Babunia:)

środa, 15 października 2008

Witam!
Dzisiaj podzielę się z Wami moim najsłodszym wspomnieniem. Kiedyś zatrzymałam się na obiad w przydrożnej restauracji. Nie miałam zamiaru dużo jeść. Wiec zamiast dania zamówiłam od razu deser :D w menu napisali: naleśniki z lodami i owocami. Nie oczekiwałam zbyt wiele. Pomyślałam: jeden naleśnik gałka lodów pewnie śmietankowych i trochę jakiegoś sosu owocowego ( w najlepszym przypadku dżemu), bo co innego mogą podać w takiej małej restauracji?? Po krótkiej chwili dostałam przepysznie wyglądające naleśniczki ( które były ciepłe) do środka nałożone owoce i lody (jak to zazwyczaj bywa lody były zimne), polane były sosem czekoladowym i w koło pełno świeżych owoców! było to pyszne! Przepyszne.



Czasami człowiek ocenia coś po pozorach. Klasyfikujemy coś ze względów ogólnych. Przestrzegajmy się uprzedzeń!
Na szczęście w moim przypadku skończyło się to tylko na miłym rozczarowaniu :D
Pozdrawiam IZA

Pierwsze pytanko:

Zaczynam moją małą działalność od zadania pytania:
Co jedzą studenci na drugie śniadanie???:D
ciekawe pytanie prawda? czy student ma czas rano na zrobienie sobie drugiego śniadanka?
w tym tygodniu będę biegała i pytała nasze koleżanki i kolegów :)
czekajcie na wyniki :D
pozdrawiam

Prosty i smaczny przepis na kotlet schabowy:)

Zakładając, ze posiadamy już niezbędny składnik (schab) należy go oczyścić i rozbić na pożądaną grubość ( pamiętajmy, że podczas smażenia trochę napęcznieje). Następnie na patelni rozgrzewamy grubą warstwę smalcu i dolewamy łyżkę oleju. I teraz po kolei: obtaczamy kotleta w mące, lekko otrzepujemy i zamaczamy w jajku z obu stron,a na koniec obtaczamy w tartej bułce i rzucamy na patelnie ( na rozgrzany smalec!). Przesmażamy kotleta kilka minut na dużym ogniu, przewracamy na drugą stronę i smażymy dalej. Sprawdzamy czy jest dobrze podsmażony, jeśli nie, zmniejszamy ogień i wykonujemy jeszcze raz tą samą czynność. Ważne jest, by nie przewracać kotleta zbyt często, bo panierka odpada. Smacznego kochani!

Surówki


Bomba witaminowa!! :) Surowe warzywka podane w postaci utartych, bądź pokrojonych w plastry, czy kostkę warzyw dostarczają nam mnóstwo witamin. Postaram się wymienić kilka łatwych i szybkich w przygotowaniu surówek.
Bardzo często w moim domu do typowego obiadu z ziemniakami i mięsem otrzymuje się surówkę z selera, jabłka i rodzynek.

Składniki:
seler
jabłka
rodzynki
troszkę majonezu oraz soku z cytrynu, bądź kwasku cytrynowego
(ile jabłek, czy rodzynek? to już zależy do was ;P)

Przygotowanie raczej nie należy do skomplikowanych. Seler i jabłka zetrzeć na tarce o grubych oczkach, dosypać rodzynki skropić sokiem z cytryny lub nasypać kwasku i dodać majonez. Wymieszać i gotowe :)

Kolejną równie popularną jest surówka z marchwi i jabłek. Bardzo smaczna i przez wielu lubiana. Dokładnie jak ta wyżej wymieniona nie jest trudna, a wręcz bardzo prosta w przygotowaniu.

Składniki:
marchew
jabłka
cukier
kwasek cytrynowy, czy sok z cytryny

Marchew i jabłka potrzeć na tarce, dodać cukru i kwasku, Bądź skropić sokiem. Przemieszać i zajadać ;)

No i to na tyle.
Oczywiście wyżej wymienione surówki można przekształcić dodając "coś nowego", co zmieni smak surówki na znacznie lepszy, więc jeśli dojdzie do takich rewolucji proszę by się podzielić swoimi dokonaniami :)
Smacznego!!

Z pozdrowieniami Marchewa :)

Ach te nasze polskie smaki!

Jak wiadomo nasza cudownie przepyszna polska kuchnia charakteryzuje się w dużej mierze potrawami mięsnymi, dlatego niepohamownych łakomczuchów ostrzegam przed przykrą przypadłością zwaną niestrawnością. Ale czego to się nie robi dla ukojenia podniebienia! A skoro mowa o podniebieniu to chyba większość z Was zgodzi się z tym, że nie ma to jak tradycyjny, polski obiadzik- schabowy z kapustą i ziemniakami, pierożki albo gołąbki..mmm.. Mogłabym tak wymieniać i wymieniać... Z pewnoscią doskonale rozumieją to, o czym piszę osoby, które spędziły pewien okres swego życia na obczyźnie, pracując, a nie leniuchując na wakacjach. Z własnego doświadczena wiem jak bardzo za granicą tęskni się za narodowymi smakami i jak wspaniale smakuje pierwszy, po powrocie, obiad:)

Coś o zdrowym i niezdrowym jedzonku.

FAST FOOD- z ang. szybkie jedzenie. Hamburgery, pizze, kebaby-wszystkie tłuste, o wysokiej zawartości kalorii, przygotowywane szybko-dlatego wlasnie szybko można od takich posiłków przytyć.
ZDROWA ŻYWNOŚĆ-produkty zawierające optymalną ilość tłuszczu, cukrów i innych składników potrzebnych do życia. Warzywa, owoce, sałatki-jedząc te produkty można zachować zdrowie i energię.